Nic
Komentarze: 2
Asta żyje swoim życiem -ja swoim. Żadko się do siebie odzywamy i dobrze nam z tym... tak na prawdę zupełnie zapomniałam o tym blogu... przeczytałam wszystkie notki raz jeszcze... przyznam -dziwne uczucie... ni to rodość ni smutek...
Dodaj komentarz